wtorek, 23 kwietnia 2013

Pierwsze efekty

2041_2a16_350 
 Kwestią przypomnienia: od 17.04 jestem na diecie 1000 kcal (i jest to dla mnie na prawdę dużo kalorii po tym, co potrafiłam robić). Zapisałam się też na siłownię. Post będzie tym razem krótki - dziś kończy się pierwszy tydzień diety i, drogie Motylki, czas na podsumowanie.

W tym tygodniu...
na siłowni spędziłam: 8 h 25 min 
ubyło mi: 1,5 kg 

Czy jestem zadowolona? Staram się uśmiechać, cieszyć i, jak tylko mogę, uciszam złośliwy głosik powtarzający w mojej głowie: "przecież potrafisz chudnąć szybciej".
Poznałam na siłowni T. 
Spotykamy się w czwartek wieczorem. 
Zero emocji. Zero angażowania się. Nie jestem już w stanie. 
Ty razem tylko zabawa.

4 komentarze:

  1. dieta dobra , ćwiczysz , jesteś na dobrej drodze
    powodzenia i gratuluje schudnięcia :)

    http://thinchudosc.blox.pl/html

    OdpowiedzUsuń
  2. gratuluję poprawy! :) oby tak dalej ,trzymam kciuki :>

    OdpowiedzUsuń
  3. gratuluje :) i uważam że nie musisz chudnąć więcej na tydzień, przecież to już coś :)) ale oczywiście to twoja sprawa. Trzymaj się chudo kochana ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne wyniki. Możesz być z siebie dumna! Wyrzuć z siebie ten głos, to zły doradca. Trzymaj się tego, co postanowiłaś. Osiągniesz cel. I czas nie ma tu nic do rzeczy.

    OdpowiedzUsuń