No więc taki właśnie on był. Nawet jeśli większość z nas nie mówiła tego głośno, na dźwięk jego imienia na twarzy każdej pojawiał się ten niejasny uśmieszek. Cóż, miałyśmy po siedemnaście lat, a on miał fajny tyłek.

I błagam, błagam, niech ta obojętność wróci. Bo kiedy tamtej nocy wychodziłam spod prysznica, w mokrych włosach i koszulce ledwie zakrywającej tyłek, siedział tam i znowu patrzył. Prosto w oczy. Nie jest dzieciakiem!, myślałam. Jest psychologiem, do cholery, przecież wie, co myślę, kiedy tak robi.
Ale wiecie... oczy miał miękkie, ciepłe i orzechowe. Takie, jak lubiłam najbardziej.
Przysięgam, spróbowałam znowu. Wróciliśmy do szkoły i jego uśmiechy na korytarzu, czy kilka wymienionych zdań przestały robić na mnie wrażenie. Wszystko wróciło do początku, którego powinniśmy się trzymać - on był tam, a ja tutaj, w szkolnej ławce. Jego oczy tylko czasami pojawiały się we snach, to wszystko.
Więc co się dzisiaj stało, G.? Dlaczego podszedłeś do mnie przy całej klasie i zapytałeś, co u mnie słychać? Nie widziałeś uśmieszków moich koleżanek i spojrzeń kolegów? Dlaczego zaczęliśmy rozmawiać w ten sposób? Dlaczego jesteś taki do mnie podobny?
Proszę. Nie daj mi się w sobie zakochać.
To mnie złamie, kiedy wreszcie uświadomimy sobie, że nigdy nam nie wyjdzie. Złamie mnie jak suchą gałązkę.
Proszę, G. Nie daj mi... czuć.
Pisanie w taki sposób ułatwiło mi opowiedzenie Wam tej historii.
Dzisiaj 350 kcal.
Jedno gówno ciągnie za sobą kolejne i tak będzie zawsze.
Ciekawa historia... Dasz radę... Zastanów się czego chcesz.
OdpowiedzUsuńBilans b. dobry.
Trzymaj się.
Fly... Ta historia brzmi pięknie. Romantycznie.
OdpowiedzUsuńZnam przypadek, w którym nauczyciel poślubił swoją uczennicę z liceum. Oczywiście umawiać się zaczęli po jej graduacji. Może kiedyś i ty znajdziesz swój happy end, tego bym Ci z całych sił życzyła.
A jak na razie trzymaj się diety. Chudnij <3
Piękna historia. Od miłość nie uciekniesz, Fly. Złapie cię i otuli w najmniej spodziewanym momencie. Super bilans. Pozdrawiam i zapraszam do mnie, jestem nowa http://you-have-to-be-strong.blogspot.com/ .
OdpowiedzUsuń